Jak nie płacić podatków od Bitcoinów, Litecoinów itp.?

Nie jest to bynajmniej namawianie do unikania podatków. Tego nie radzę, bo to sprzeczne z prawem, za unikanie opodatkowania można zapłacić nawet 75% domniemanych dochodów! Domniemanych, biada więc tym, którym fiskus domniema więcej niż faktycznie ukryli może się bowiem okazać, że naliczony podatek znacznie przekroczy to, czego de facto nie udało się ukryć.

Jak więc jednak nie zapłacić podatku?

Najprostszy sposób to nie zarobić. Wystarczy więc że nam się nie poszczęści i problem sam się rozwiązuje.  W tej sugestii kryje się bardzo daleko posunięta logika. Wystarczy bowiem tracić w tym na czym zna się fiskus, czyli w złotówkach.  Jeśli nie da się wykazać, że posiadamy bitcoiny (a charakter kryptowalut bardzo utrudnia taką identyfikację właściciela), a to co kupiliśmy sprzedaliśmy ze stratą, wówczas nie pozostaje nam nic innego jak w zeznaniu podatkowych wykazać stratę, którą będziemy mogli sobie po kawałku przez następne lata odliczyć. Pamiętajmy jednak, że wszystkie transakcje przeprowadzone kiedykolwiek za pomocą każdej z kryptowalut są publicznie dostępne i można je wszystkie w dowolnej chwili prześledzić.

Powyższy tekst nie stanowi porady prawnej ani podatkowej.

Leave a Reply